Mimo, że śnieg nie pada to i tak sytuacja na drogach jest fatalna. Topniejący śnieg spowodował, że lokalne drogi w gminie były nie przejezdne. Najcięższe warunki panowały w okolicach wsi Pokrzywna, Podlesie, Burgrabice i Biskupów. Tam musiano skierować pługi, aby udrożnić drogi.
Niebezpiecznie zrobiło się też na dachach budynków. Zsuwający się mokry śnieg zrywa rynny, gzymsy czy nawet doprowadzić do zawalenia się dachów. Z jednego z budynków przy ulicy Skłodowskiej zeszła lawina lodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Póki, co bezpiecznie jest na górskich stokach i rzeczkach. Burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński uważa, że to dzięki umiarkowanej pogodzie.
- Na szczęście nie ma raptownego ocieplenia a w nocy temperatury są minusowe i to powoduje, że śnieg powoli topnieje – wyjaśnia burmistrz Szupryczyński i zaznacza, że cały czas sytuacja w gminie jest monitorowana. Mało tego samorządowcy mają też oko na stronę czeską i stały kontakt tamtejszymi służbami przeciwpowodziowymi.