Uchwała w sprawie aptek rozgrzała atmosferę na sesji Rady Powiatu w Nysie.
Chodzi o to, żeby zobligować aptekarzy z mniejszych miejscowości powiatu do dyżurów w nocy, dni wolne od pracy i święta. Zdarza się, że w miastach takich jak Otmuchów czy Korfantów w dni wolne od pracy nie ma dyżurującej apteki.
- Tak nie może być – denerwował się Zbigniew Majka i zaznaczył, że pomoc aptekarska jest zagwarantowana w konstytucji w punkcie mówiącym o bezpieczeństwie medycznym.
Aptekarze z wspomnianych miejscowości tłumaczyli, że dyżury są kosztowane, ponieważ zdarza się, że w ciągu roku na dyżurach realizowane są raptem dwie recepty.
Jednak to nie przekonało większości radnych, którzy opowiedzieli się za utrzymaniem dyżurów w całym powiecie.