Właściciel nieruchomości ma obowiązek odśnieżyć nie tylko dach, ale także teren położony wzdłuż posiadłości, czyli np. chodnik. Za brak odśnieżenia grozi mu kara 500 zł albo może być skierowany wniosek do sądu i wówczas kara wynosi do 5000 zł. Należy pamiętać o tym, że nie wystarczy zrzucić śniegu z dachu, ale także usunąć zagrażające pieszym sople lodu. Należy pamiętać, że śnieg i lód nie stanowią zagrożenia jedynie dla pieszych, ale także ma wpływ na bezpieczeństwo konstrukcji i bezpieczeństwo użytkowania obiektów.
-Ośnieżać należy wszystkie dachy, tylko to zależy od okoliczności- przestrzega dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego Krystian Walkowiak.
Normy normami, ale ryzykuje właściciel
Dopuszczalne obciążenie śniegiem jest jest określone normami, zawartymi w książce budowlanej obiektu. - Takiej oceny dokonuje osoba uprawniona, inżynier nadzoru budowlanego i to zależy od wielu czynników – mówi Walkowiak. Zgodnie z prawem, jeśli warstwa śniegu nie przekracza normy określonej przez osobę do tego uprawnioną, to właściciel nie musi odśnieżyć dachu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że decyzja w tym wypadku leży w gestii zarządcy, ale odpowiedzialność też ponosi on. Jest zatem wskazane odśnieżenie i co ważne, oczyszczenie z sopli lodu własnego budynku. Ryzyko jest zbyt duże, a straty wydają się w razie tragedii tak ogromne, że lepiej usunąć biały puch z dachów. Jeśli zarządca nie posiada takiego dokumentu, może zostać zmuszony do sprzątnięcia dachu. Za niewykonanie polecenia grozi mu kara.
Ile to kosztuje
Cena zależy od firmy i sprzętu, jaki jest wykorzystywany. Czasami potrzebny jest do oczyszczenia wysokich dachów sprzęt alpinistyczny. Oferty na rynku lokalnym zaczynają się od 2,50 zł za metr2. Biorąc pod uwagę niebezpieczeństwo zawalenia się budynku, przemoknięcia go lub lawin, które mogą zagrażać zdrowiu i życiu przechodniów lepiej sprzątnąć biały puch. Kłopot w tym, że od kilku tygodni systematycznie śniegu przybywa.