-W tym sezonie w karnawale króluje styl romantyczny, czyli loki, fale rozpuszczone i delikatnie upięte. Pojedyncze pasma opadają na twarz – mówi Ania Jastrzębska – Gniewek z salonu Angel's touch. Modny jest także styl a la lata 20.
-To gładkie upięcia, koki z tyłu lub asymetrycznie na boku, przyzdobione dużą, widoczną biżuterią – opisuje Jastrzębska-Gniewek. Dla odważnych salon proponuje stylizacje awangardowe. Tu dominują koki na czubku głowy z dużą ilością nabłyszczacza. Można pofantazjować i wykorzystać figury geometryczne. Popularny jest też styl etniczny. - Z burzą niesfornych loków lub naturalnie podkręconymi i delikatnie upiętymi włosami – mówi Aleksandra Dziemieszonek. Panie, które pozbawione są długich włosów mogą liczyć na wsparcie ze strony salonu. -Przy krótkich lub cienkich włosach oferujemy doczepiane włosy, kucyki lub pojedyncze pasma – polecają pracownicy salonu Angel's touch.
Makijaż to element który często znacznie trudniej dobrać, niż fryzurę. Warto zatem skorzystać z porad stylistek, zanim zrobimy z siebie przysłowiową Barbie.
- Nadal modny jest makijaż smoky eyes, czyli przydymione oko – komentuje Jastrzębska. De mode są brokaty, ale zdaniem stylistek można je zastąpić cyrkoniami. Polecane są mocne rzęsy, często doczepiane. - Jeśli podkreślamy oko – usta zostają naturalnie zaznaczone jedynie błyszczykiem – radzą ekspertki. Salon Angel touch odradza spaloną na solarium twarz, ale poleca mocno podkreślone kości policzkowe. - Najważniejsza zasada jest taka aby nie przesadzić, nie łącząc ze sobą kilku stylów. Cały wizerunek ma ze sobą współgrać – ostrzegają fachowcy. W takiej oprawie trudno o zły nastrój do zabawy. Wystarczy tylko włożyć sukienkę i szaleć do białego rana.