Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Co może straż miejska?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wokół nowych uprawnień miejskich stróżów porządku narosło wiele mitów. Najbardziej krytykowane jest prawo do rewizji osób zatrzymanych i możliwości użycia paralizatora. Sprawdzamy, na ile nowelizacja dotychczasowych uprawnień tej służby zmieni jej przywileje.

Prawo do przeszukania

Zgodnie ze zmianą ustawy, strażnicy mają prawo do przeszukania osoby, gdy pojawi się uzasadnione podejrzenie popełnienia przez nią czynu zabronionego lub gdy zatrzymany stwarza zagrożenie dla zdrowia, życia lub mienia.

- Do tej pory, zatrzymując osobę na przykład agresywną, nie mogliśmy nic więcej zrobić jak tylko odwieźć na policję. Nie mogąc jej skontrolować, narażaliśmy się na niebezpieczeństwo, ponieważ nikt nie wiedział, co zatrzymany ma przy sobie. Czy czasem nie ukrył pod kurtką jakiegoś narzędzia, które mógłby użyć wobec strażnika – mówi Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie. - Możemy też sprawdzić zawartość bagażu, jaki ma przy sobie osoba zatrzymana. To bardzo ułatwia i skraca czas interwencji.

Uprawnienia do przeszukania nie dotyczą nieruchomości.

– Dokładnie. Strażnik miejski nie jest policjantem, ale urzędnikiem. Do jego obowiązków należy karanie sprawców zanieczyszczeń, złego parkowania i tym podobnych czynów a nie rozbijanie grup przestępczych czy rozpracowywanie handlarzy narkotyków - zaznacza Smoleń.

Paralizatory elektryczne

Do 23 grudnia ubiegłego roku strażnicy mogli korzystać z paralizatorów, na które wymagane jest pozwolenie. W konsekwencji nie wszyscy mieli do tego uprawnienia.

- Jestem sceptyczny, co do tego uregulowania. To jest broń jednorazowego użytku i na nie wiele się zdaje w interwencji przeciw większej grupie. Ponadto paralizator może być groźny przy użyciu go przeciw osobie z rozrusznikiem serca. Mało tego, paralizatora nie można stosować przeciw nieletniemu, a często młodzi ludzie wyglądają bardzo dorosło. Zastosowanie w obu przypadkach paralizatora może narazić strażnika na poważne konsekwencje prawne – zastrzega komendant.

Broń palna

Może być przez straż użyta tylko w dwóch przypadkach. Należy do nich zabezpieczanie obiektów gminy lub konwojowanie pieniędzy.

- To kuriozum. Ochroniarze mogą nosić broń i to nie budzi wątpliwości, natomiast strażnik miejski wyposażony w broń palną to już jest nadużycie władzy – dziwi się komendant Smoleń.

Jazda na sygnale i kierowanie ruchem

Strażnicy mogą już używać sygnału, ale tylko wtedy, gdy funkcjonariusze uczestniczą w akcji związanej z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego. Jednak nie to jest najważniejsze. Ważne, że nowela uregulowała sprawy związane z montażem sygnałów dźwiękowych i świetlnych na radiowozach.

- Zainstalowanie tzw. „koguta” na samochodzie wymagało przejścia całej długiej i skomplikowanej procedury administracyjnej, aby uzyskać zezwolenie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Teraz to jest formalność – wyjaśnia Grzegorz Smoleń ii przypomina, jak przez długi czas nie mogli zainstalować urządzenia po zmianie samochodów mimo, że takowe zostało zdemontowane z przeznaczonego do kasacji radiowozu. Do każdego nowego samochodu potrzebne było dodatkowe zezwolenie.

Funkcjonariuszom straży miejskiej zezwolono też samodzielnie kierować ruchem drogowym, co wcześniej mogli wykonywać tylko policjanci. Chodzi o typowe zabezpieczenie przejść dla pieszych, przejazdów, pochodów czy manifestacji.

- Ośmiu naszych pracowników zostanie na wiosnę oddelegowanych na przeszkolenie z tego zakresu – mówi komendant.

Można zawiesić strażnika

Zmiany w ustawie o strażach miejskich uporządkowały kwestie prawno - pracownicze służby funkcjonariuszy podejrzewanych o naruszenie prawa.

- Gdy strażnik zawini, można go teraz zawiesić w obowiązkach. Wcześniej tego nie było i mimo na przykład dokonania czynu zabronionego karą, strażnik musiał dalej pracować nawet w przypadku, kiedy prowadzono przeciwko niemu czynności wyjaśniające w sprawie o dokonanie poważnego przestępstwa – wyjaśnia Grzegorz Smoleń.


Maciej Byczek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl