Od samego rana w przedszkolu panowało ogólne zamieszanie, które tuż przed dziesiątą zamieniło się w jedną wielką zabawę. Maluchy brały udział w sesji zdjęciowej indywidualnej i grupowej a potem przechodziły na sale zabaw i tam zaczynało się szaleństwo kontrolowane przez wodzireja i nauczycielki oraz samych rodziców.
- Hip, hip, hura, Witam wszystkie wróżki, hip, hip, hura, Witam wszystkie królewny, hip, hip, hura. Podnosimy rączki do góry i wkręcamy żaróweczki. A teraz kochani robimy pociąg i pędzimy przed siebie – dyrygował prowadzący. – Teraz zatrzymamy się i przeprowadzimy konkurs piosenki
Pierwszy wystartował wampir o imieniu Kuba. – My jesteśmy krasnoludki, Hopsa sa, hopsa sa, Pod grzybkami nasze budki, Hopsa, hopsa sa, …. zaśpiewał brawurowo Kuba.
Potem byli Wiktor, Mikołaj, Nina, Ala… i tak jeszcze z dwudziestu młodych wokalistów. Po zabawie dzieciaki udały się na słodki poczęstunek do swoich sal.
Na zadane przez nas pytanie jak było? Szymon bez wahania podnosi kciuk do góry i stwierdza stanowczo. – Super się tu bawię i jeszcze nie mam dosyć.