Wynegocjowany kontrakt wcale nie będzie mniejszy, jak wcześniej zapowiadano. - Pieniędzy będzie tyle samo, co w ubiegłym roku. Wynegocjowana kwota powinna nam pozwolić spokojnie przeżyć przyszły rok – powiedział Norbert Krajczy. Przyznał jednocześnie, że nie zmniejszy to radykalnie kolejek do specjalistów, ale też nie pozwoli na ich wydłużenie. - Będziemy funkcjonować w miarę normalnie – zaznacza dyrektor.
Teraz dla ZOZ-u w Nysie ważne jest, aby otrzymać zwrot pieniędzy za świadczenia ponadlimitowe. W tej sprawie jeszcze żadne decyzje nie zapadły. - Liczymy na to, że te hospitalizacje będą rozliczone – mówi Norbert Krajczy.
W województwie opolskim prawie wszystkie szpitale (94 proc.) podpisały już kontrakty z NFZ. Pozostałe negocjują jeszcze ich wysokość.