Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Nauczka na przyszłość

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ponad dwa miesiące temu informowaliśmy o zniszczeniu kilkudziesięciu krzewów i drzewek głogu na dawnym poligonie w Nysie. Poznaliśmy już wyniki dochodzenia i wymiar nałożonej kary za nielegalną wycinkę.

Podczas październikowych spacerów, za osiedlem na ulicy Słowiańskiej, można było się natknąć na miejsce, gdzie na odcinku kilkudziesięciu metrów „pod topór” poszło około 100 głogów. Pozostawione uschłe gałęzie szpeciły widok malowniczych łąk. Budziły też pytanie, jaki motyw miała osoba, która dokonała wycinki. Nie była to zaplanowana akcja właściciela terenu. Dziś już wiemy, że nie był to też zaplanowany akt wandalizmu.

Po dochodzeniu Wydziału Ochrony Środowiska nyskiego magistratu, okazało się, że drzewa ściął dzierżawca terenu. Podinspektor Łukasz Lewicki poinformował nas, że sprawa – zgodnie z przepisami - została przekazana do Starostwa Powiatowego, a sprawcy czynu grozi kara finansowa. To w Starostwie – przy takich sprawach - odbywa się nakładanie kary i orzekanie, czy sprawca działał w złej wierze.

- Nieznajomość przepisów prawa, nie ustrzega od sankcji – opowiada Expressowi Nyskiemu Jan Tarnowski, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Nysie. – Za wycinkę bez stosownej zgody, Starosta nałożył na dzierżawcę trenu karę 2,5 tys. złotych. Mogła być ona bardziej dotkliwa, lecz znalazło się wiele okoliczności łagodzących. Przede wszystkim umowa o dzierżawę zawierała zapis, że można bez zezwolenia wycinać drzewka, które mają wiek do 5 lat.

Wynika z tego, że karę naliczono za wszystkie drzewa, które wyrosły przed rokiem 2004. Do pozostałych okoliczności łagodzących można zaliczyć fakt, że prawdopodobnie za 2 lata, na terenach po dawnym poligonie, rozpocznie się budowa obwodnicy Nysy. Pozostałe tereny zostaną przeznaczone pod zabudowę. W ten sposób zniknie piękna enklawa przyrody, otaczająca jeden z najlepiej zachowanych nyskich fortów.

- Szkoda, że pewnie zlikwidowane zostanie stado owiec, które wypasa się obecnie na poligonie – dodaje naczelnik WOŚ. – Co do głogów, to jest ich pełno w tamtej okolicy. Karę jednak musieliśmy nałożyć. Przepisy są jednoznaczne. Staramy się minimalizować zapędy ludzi i firm, którzy często bez żadnego powodu i bez zezwolenia chcą pozbywać się drzew. Zgodę na wycinkę wydajemy, jak są ku temu ważne powody, np. ze względów bezpieczeństwa. W tym przypadku kara musiała być odczuwalna i miała być nauczką na przyszłość.

Sprawca wykroczenia musi wpłacić karę na gminny fundusz środowiska. Przed wycięciem każdego drzewa, warto się upewnić, że nie niesie to za sobą konsekwencji. Ustawodawca nie przewidział stopniowania kar za samowolną wycinkę, a od wymierzenia kary nie można odstąpić. W zależności od gatunku i średnicy pnia, za nielegalne wycięcie jednego drzewa - trzeba zapłacić nawet do 100 tys. zł.


ab



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl