Fundacja rozpoczęła swoją działalność pod koniec XX wieku. Wykorzystuję terapię śmiechem w pracy z chorymi dziećmi. Pomaga maluchom przebywającym w szpitalach i placówkach specjalnych organizując zespoły terapeutów.
Śmiech dobry na wszystko
Wolontariusze przez śmiech docierają do małych pacjentów. Ubrani są w kolorowe stroje, makijaże i obowiązkowy element, czyli czerwone okrągłe noski. Celem takiej terapii śmiechem jest likwidacja stresów i napięć spowodowanych sytuacją chorowania. Terapia śmiechem i zabawą cieszy się uznaniem wśród pracowników służby zdrowia i rodziców, gdyż ma znaczący udział w procesie leczenia, rehabilitacji i rewalidacji – mówi Anna Zylińska – pełnomocnik oddziału w Nysie. Dr Clown wywołuje uśmiech na ustach chorego dziecka, czasem przynosi prezenty, których sponsorami są prywatne i publiczne instytucje. Dzieci dzięki takim wolontariuszom zapominają o lęku związanym z chorobą i pobytem w szpitalu. Takie działanie daje im nadzieję na lepsze jutro.
Nyski wolontariat
Fundacja w Nysie działa od niedawna. W jej skład wchodzą głównie studenci PWSZ w Nysie. Fundacja jest jednak otwarta na pozyskiwanie nowych członków. Każdy, kto tylko ma ochotę pomóc innym i dysponuje choćby niewielką ilością czasu może się zgłosić. Mile widziane są osoby, które ukończyły 16 lat. Wolontariusze mają pod opieką oddział pediatryczny w nyskim szpitalu. Odwiedzają dzieci, które tam przebywają raz w tygodniu i taka wizyta trwa około godziny. Wolontariusze mogą przejść szkolenie psychopedagogiczne, poznać tajniki sztuczek magicznych, doskonalić swoje umiejętności z takich dziedzin jak rysunek, śpiew, aktorstwo. Każdy wolontariusz otrzymuje dodatkowo certyfikat o przebytej służbie na rzecz dzieci oraz zdobywa niezapomniane doświadczenia. Nie trzeba mieć specjalnych zdolności, wystarczy tylko chcieć pomóc innym. Każdy wolontariusz jest ubezpieczany przez fundację.
Mikołajki tuż tuż
Z okazji Mikołajek wolontariusze w poprzednim roku wybrali się do Domu Dziecka w Paczkowie. Tam wręczali dzieciakom prezenty. Warto pomyśleć nie tylko o pomocy w charakterze wolontariusza, ale także darczyńcy. Każdy kto chce w jakiś sposób wesprzeć fundację może się skontaktować z pełnomocnikiem nyskiego oddziału Anną Zylińską. Można warto sprawić, żeby hasło każdy może zostać świętym Mikołajem stało się prawdziwe...