Coraz bliżej do Sylwestra. Ci, którzy planują bawić się w restauracjach i barach powinni się decydować. Niebawem może nie być już miejsc.
Dla tych, którzy jeszcze zastanawiają się co będą robić w Sylwestra dzwoni ostatni dzwonek. Miejsca w pensjonatach w górach od połowy listopada trudno znaleźć. Pozostają jeszcze pokoje w najdroższych pensjonatach, ale właściciele twierdzą, że nigdy nie ma problemu z klientami, a jest ich nawet więcej, niż są w stanie przyjąć.
Pod gołym niebem
- W tym roku urząd miasta nie organizuje Sylwestra pod gołym niebem – mówi pracownica działu promocji miasta w Nysie. Ci, którzy planują pożegnać Stary Rok w rytm muzyki na kostce brukowej powinni się wybrać do Wrocławia. Tam, jak co roku będzie organizowana taka impreza. W tym roku Sylwester będzie o wiele skromniejszy, niż w ubiegłym i nie będzie tylu gwiazd. Na razie wiadomo, że będą zespoły z Polski i Czech. Reszta jest tajemnicą. Wiadomo, że będzie korowód przebranych, do którego można się przyłączyć.
Na wielkich balach
Nyski Dom Kultury jak co roku, proponuje zabawę sylwestrową z udziałem zespołu Maestro Janusza Toczka. Cena jest najbardziej konkurencyjna na rynku, bo trzeba zapłacić tylko 390 zł od pary. W cenie wliczone są 3 gorące posiłki oraz butelka wódki na parę. Szampan przypada na 4 osoby. Jak zapowiadają organizatorzy: „Możemy obiecać wszystko z wyjątkiem ciszy i spokoju”. Imprezie towarzyszyć będzie pokaz sztucznych ogni Średnia wieku jest bardzo różna. - Przychodzą starsze pary, takie koło 60 - tki i ludzie bardzo młodzi – mówi jedna z organizatorek. Sylwestra oferuje także Hotel Europejski. Tu impreza będzie się odbywać w sali bankietowej oraz w clubie VIP. Klienci bawić się będą w rytm orkiestry Efekt.- Goście będą uczestniczyć w show w 5 odsłonach – mówi pracownik hotelu. Tu także zaplanowano pokaz sztucznych ogni oraz połączenie z Belwederem „na żywo”.
Za luksus trzeba zapłacić
W Hotelu Europejskim goście przywitani zostaną winem i tortem sylwestrowym. W menu znaleźć można takie rarytasy jak krem brokułowy z płatkami migdałowymi, poche z pulardy faszerowane suszonymi pomidorami, mozzarellą z sosem z zielonego pieprzu, czy pasztet z królika w sosie żurawinowym. Dla łasuchów nie zabraknie też wykwintnych deserów. Za luksus jednak trzeba zapłacić od pary 650 zł. Hotel oferuje także wersję z noclegiem za 750 zł. Podobną cenę oferuje Zamek w Otmuchowie. Para zapłaci tam 600 zł, a z noclegiem w zamkowym łożu 750 zł. Tu także szef kuchni oferuje kuszące dania. Goście będą uraczeni filetem w płatkach, sałatką owocową z bitą śmietaną, jajkami z kawiorem, czy schabem ze śliwkami. Wrażenie na gościach może zrobić też płonący udziec wieprzowy i pokaz sztucznych ogni. Dla gości, którzy zdecydują się na Sylwestra z noclegiem przewidziano śniadanie oraz beczkę piwa.
A może w Czechach?
W pobliskim Javorniku można spędzić Sylwestra w popularnym i dobrze znanym nysanom lokalu Taverna. Tam trzeba zapłacić 1100 czeskich koron. Lokal oferuje nie tylko wykwitną kuchnię, ale i dobrą zabawę. Bilety można kupić na wszystkie te imprezy. - U nas zaliczka to 200 zł – resztę można zapłacić w grudniu – mówi pracownik Hotelu Europejskiego. Tu przewidziano 100 miejsc i jeszcze można zarezerwować bilety. Podobnie jest w NDK. Zostało jeszcze około połowy miejsc, ale cena jest bardzo atrakcyjna, a zespół dobrze znany i lubiany, więc bilety mogą się niebawem skończyć. Zanim się zdecydujemy należy porównać wszystkie oferty na rynku i zastanowić się na jakie koszty możemy sobie pozwolić.