Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Czas na zmiany

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
O problemach Górnej Wsi, szansach na jej rozwój i planach inwestycyjnych rozmawiamy z radnym Janem Satorą.

Mówią o Panu „sołtys” Górnej Wsi. Co sprawia, że ta dzielnica ma dla Pana tak duże znaczenie?

Urodziłem się i wychowałem na Górnej Wsi, tu mam przyjaciół na których zawsze mogę polegać, tu właśnie uczęszczałem do szkoły podstawowej. Kocham tę dzielnicę i dlatego wszędzie tam, gdzie mam taką możliwość walczę o jej dobro. Dzielnica jest bardzo zaniedbana przez poprzednie władze. Walka z problemami związanymi z brakiem oświetlenia, katastrofalnym stanem ulic (wciąż aż 50% dróg szutrowych w Nysie znajduje się właśnie w dzielnicy Górna Wieś.), brakiem boisk i placów zabaw dla dzieci to tylko kilka z priorytetowych celów, które postawiłem sobie jako radny wybrany głosem moich sąsiadów.

Od początku mojej kadencji za cel główny stawiam sobie walkę o dobro Górnej Wsi, choć szczerze mówiąc ani ja, ani mieszkańcy nie jesteśmy zadowoleni z postępów prac inwestycyjnych. Rozpoczęcie kompleksowego projektu budowy dróg zostało wprowadzone przeze mnie jeszcze w poprzedniej kadencji. Zgodnie z założeniami pełna dokumentacja miała być gotowa w 2007 roku. Niestety, problemy w infrastrukturze, na które natknęło się biuro projektowe sprawiły, że cała dokumentacja została przekazana dopiero 15 sierpnia 2009 roku. Niestety, byliśmy uzależnieni od tego wielkiego budowlanego projektu. Dopiero teraz możemy przystąpić do realizacji prac inwestycyjnych w tej rdzennej części Górnej Wsi.

Do końca kadencji obecnej Rady Miasta zaledwie rok. Wydaje się oczywistym, że choćby z powodów technicznych nie zdążą Państwo z całkowitą realizacją inwestycji…

Tak, oczywiście, nie jesteśmy w stanie w ciągu roku wybudować wszystkich dróg. Jest to poważna inwestycja, kosztująca miasto wiele milionów. Jednak zawsze najgorsza jest biurokracja związana z rozpoczęciem prac. To już mamy za sobą, więc teraz będzie już tylko lepiej. Mamy poparcie burmistrz Nysy, która wspiera rozwój całego miasta, a przede wszystkim tych jego rejonów, które wcześniej były zupełnie zaniedbywane i pomijane w planach inwestycyjnych. Sąsiedzi ciągle mi powtarzają, że przecież płacą podatki od 60 lat, a miasto za te pieniądze wybudowało już wielu dróg np. w Goświnowicach, Kępnicy Białej Nysce i w samym mieście. Teraz w imię społecznej sprawiedliwości powinno się zrozumieć i stopniowo rozwiązywać problemy mieszkańców Górnej Wsi.

Jakie cele stawia sobie Pan do końca kadencji?

Nie mogę zawieść moich sąsiadów, będę ostro i mocno wałczył o rozwój naszej dzielnicy. Priorytetem dla mnie jest budowa drogi ze starej części Górnej Wsi. Pozwalam sobie mieć nadzieję, że radni wybrani również głosami mieszkańców Górnej Wsi będą mnie wspierać i pomagać. Zjednoczeni i zdeterminowani, wspólnymi siłami jesteśmy w stanie więcej zrobić dla dobra naszej społeczności.


red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl