Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Promują Nysę

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Siatkarscy mistrzowie Polski Skra PGE Bełchatów zdobyli srebrny medal w Klubowych Mistrzostwach Świata. W finale przegrali z drużyną tryumfatora tegorocznej Ligi Mistrzów, włoskim Trentino BetClic.

Obaj finaliści turnieju rozgrywanego w Katarze awansowali do finału, zwyciężając wszystkie mecze grupowe z najlepszymi drużynami globu. Bełchatów w półfinale niespodziewanie gładko rozprawił się z utytułowanym i naszpikowanym gwiazdami Zenitem Kazań. Polacy nie sprostali jedynie najlepszej drużynie Europy. Motorem napędowym drużyny Jacka Nawrockiego był Bartosz Kurek, który fenomenalnie prezentował się w każdym spotkaniu, będąc najskuteczniejszym graczem Skry oraz całego turnieju, wyprzedzając w klasyfikacji najlepiej punktujących samego Vissotto. MVP turnieju został Matej Kazijski, choć w ocenie ekspertów na miano to zasłużył Kurek.

Rozgrywki o KMŚ wróciły do kalendarza FIVB po 17 latach przerwy. Dla wielu kibiców zaskoczeniem mógł być fakt rozgrywania meczy według tzw. złotej formuły. Zgodnie z jej zasadą zespół odbierający zagrywkę, w pierwszej akcji musi wykonać atak z drugiej linii. Później gra toczy się już według normalnych zasad. Do tej pory na liście zwycięzców poprzednich edycji KMŚ znajdowały się wyłącznie kluby włoskie. Reguła została podtrzymana, a mistrzowie Polski w finale nie mieli szans i nie ma się co tłumaczyć, że zespół grał bez trzech ważnych zawodników. Na pocieszenie bełchatowianom zostaje ponad 170 tys. dolarów premii.

Złoci medaliści Mistrzostw Europy wywodzący się z Nysy, po raz kolejny dali nam powód do dumy. To w końcu w naszym mieście szlifowali swój talent i to tu dostali szansę gry na najwyższym ligowym poziomie. Obaj wymiernie przyczynili się do największego sukcesu w historii polskiej siatkówki klubowej. Kibice liczą teraz na tryumf w finale Ligi Mistrzów.


ab



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl