Wielkimi krokami zbliża się święto zmarłych. Jak co roku miasto zostanie zakorkowane. Miejski Zakład Komunikacji pełnić będzie ważną rolę, dlatego zachęcamy do korzystania z jego usług oraz do spacerów. Na drogach zacznie się także akcja „Znicz”.
O tym, że w okresie Wszystkich Świętych warto zostawić samochód w garażu i przesiąść się do autobusu chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Wprawdzie MZK nie zwiększy częstotliwości jazdy autobusów, ale wprowadzi dodatkowe, które będą kursować na trasach od ulicy Prusa do Złotogłowickiej oraz od Górnej Wsi do Złotogłowickiej. 1 listopada autobusy będę kursować zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy - jak w sobotę - ale dopiero od godziny 8.00. Pod Cmentarz Komunalny na ulicy Mieczysława I podjeżdżać będą autobusy linii nr "2", "5", "6" i "7". Z kolei na cmentarz przy ul. Złotogłowickiej dojedziemy liniami nr „4” i „6”. Na cmentarz przy ul. Szczecińskiej zawiozą nas autobusy nr "2", "4", "6" i "7" (kurs do ul. Piłsudskiego). Dodatkowo od godz. 12:18 uruchomiona zostanie linia Nr "10" dla mieszkańców Regulic (bez kursów do Bykowic) i ul. Orląt Lwowskich według rozkładu jazdy jak w dzień roboczy.
Osoby, które zdecydują się dotrzeć na groby bliskich samochodem, muszą się liczyć ze zwiększonym ruchem na drogach. Sytuacja taka będzie panować zwłaszcza w okolicy cmentarzy. Nad bezpieczeństwem podróżujących i pieszych czuwać będą wzmożone patrole policji. W ramach akcji „Znicz” podstawowym zadaniem policjantów będzie dbanie o płynność i porządek ruchu.
W kilku miejscach zmieni się organizacja ruchu. Policja i Straż Miejska proszą, aby zwracać uwagę na oznakowanie i polecenia policjantów oraz o rozważną jazdę. W zeszłym roku przez dwa pierwsze dni listopada na polskich drogach doszło do 424 wypadków. Wiele z nich skończyło się tragicznie. Odnotowano 41 ofiar śmiertelnych, a 533 osoby zostały ranne. Policja zatrzymała też 1416 pijanych kierowców.
Wojna z pijanymi kierowcami to także jedno z głównych założeń akcji „Znicz”. Tego dnia policjanci bardzo często będą sięgali po białe jednorazowe ustniki do alkomatów. U nas ich na pewno nie zabraknie, z prostej przyczyny. Ustniki do najbardziej popularnego w Europie alkomatu produkowane są w Nysie i wysyłane do różnych krajów w Europie i na świecie. A zajmuje się tym paradoksalnie maleńka firma, wyposażona w nowoczesny sprzęt do produkcji bezdotykowej.
