Dytko team wygrał XV-tą przedostatnią Rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Rajdowca z Nysy wyprzedził o ponad 6 sekund drugiego na mecie Dudę, na trasie wyścigu rozgrywanego po raz pierwszy w Limanowej. Serwisowany przez Dytko Sport Mitsubishi Lancer Evo X Open+2000 najlepiej radził sobie w trudnych warunkach, w których wielu kierowców nie dało sobie rady, kończąc zawody ze sporymi uszkodzeniami wyścigówek. - Cieszę się z wygranej w Limanowej, gdyż po tej trasie jeździ się naprawdę świetnie. Pogoda na początku mocno nas zaskoczyła, ale później się poprawiło i śnieg był już tylko na poboczach, a asfalt był czarny. - Relacjonuje świeżo upieczony wicemistrz, Paweł Dytko. - Najważniejsze, że udało mi się wygrać sobotnią rundę z dość sporą przewagą, a przy okazji dużo się poślizgałem na serpentynach, co dało mi sporą frajdę i mam nadzieję, że również spodobało się kibicom.
Ostatnią rundę wygrał Maciej Dominiak, jadący również Lancerem. Kierowca Automobilklubu Rzemieślnik na trasie Stara Wieś – Przełęcz pod Ostrą poprawił o 949 rekord zawodów ustalony wcześniej przez Nysanina. Zmagania w Limanowej oglądało blisko 10 tys. kibiców.
Dytko postanowił wziąć udział w GSMP, ponieważ w tym roku jego team nie znalazł sponsora na wojaże w rajdach. II miejsce w generalce to spory sukces, bowiem kierowca z Nysy nie startował we wszystkich rundach. Gdyby nie to, że użyczał swojego auta Radosławowi Typie, włączyłby się w walkę o III mistrzowski tytuł. Na pocieszenie pozostaje fakt, że zawodnicy Opolskie Racing Team, jadący w barwach Automobilklubu Opolskiego: Marcin Kozłowski (Golf), Andrzej Wróbel (Golf), Paweł Dytko (Lancer) i Dariusz Łuczyński (Xsara) zapewnili sobie tytuł Mistrzów Polski w klasyfikacji zespołowej.