Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Druga porażka

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W minioną sobotę w hali przy ulicy Głuchołaskiej, po raz pierwszy w tym sezonie nyskiej publiczności zaprezentowali się siatkarze AZS PWSZ Nysa. Kibice opuszczali obiekt niezadowoleni. Nysa przegrała 1:3

Kibice i sami siatkarze liczyli na rehabilitację po wpadce w Międzyrzeczu. Tymczasem akademicy osłabieni kontuzją podstawowego zawodnika, kapitana drużyny - Dawida Migdalskiego, zaprezentowali formę daleką od oczekiwań wymagającej nyskiej publiczności. Kilku zawodników wyraźnie nie udźwignęło ciężaru gatunkowego meczu.

Nysa rozpoczęła mecz w składzie: Górski, Podgórski, Jarząbski, Domonik, Bułkowski, Piekarczyk i Krypel (libero). 1 set to wyrównana walka, która zapowiadała sporo emocji w całym meczu. W końcówce pierwszego starcia obie ekipy zgotowały prawdziwy horror. Po nieskutecznym ataku Michała Lacha AZS wygrał szczęśliwie 28:26. W drugim secie nasi młodzi siatkarze poprawnie grali tylko do stanu 8:7. Potem inicjatywę przejęli goście, którzy odskoczyli na kilka punktów i nie dali już sobie odebrać wygranej, zwyciężając do 18. Głównym mankamentem akademików było słabe przyjęcie, bez którego rozgrywający nie potrafił dograć precyzyjnych i szybkich piłek na skrzydła.

W kolejnym secie zespół z Piły dominował od początku do końca. Niedokładność i niekończone ataki sprawiły, że na koncie Nysan widniało tylko 20 „oczek”. Czwarty i jak się okazało ostatni set spotkania miał wyrównany przebieg. Prowadzenie zmieniało się kilka razy, lecz ostatecznie Nysa musiała uznać wyższość lepiej dysponowanym tego dnia siatkarzom Jokera (23:25).

O przegranej Nysy zadecydowało słabe przyjęcie i sporo błędów własnych. Zagrywka też nie była naszą mocną stroną. Poza Bułkowskim i Górskim sporo zawodników popełniało w tym aspekcie gry dużo błędów. Na pochwałę zasługują Damian Domonik i Bartosz Podgórski, którzy pod siatką wielokrotnie efektownie blokowali gości. Faworytem meczu był Joker, który na inaugurację rozgrywek pokonał po tie-breaku zawsze groźną Avię Świdnik. Gracze z Piły awansowali na 3 lokatę. W górze tabeli próżno szukać Nysy… Liderem rozgrywek został niespodziewanie Orzeł Międzyrzecz.

Kolejne spotkanie Nysa rozegra w Spale z tamtejszym SMS PZPS. Mecz odbędzie się 24 października. Liczymy na pewne zwycięstwo. W naszym mieście akademicy zaprezentują się ponownie 31 października, kiedy podejmować będą zespół Trefla Gdańsk. W kasie biletowej nyskiego klubu są do nabycia karnety na wszystkie spotkania w Nysie w cenie: 150 zł (sektor A), 250 zł (sektor B), oraz 300 zł - VIP (sektor B - przy parkiecie). Zapraszamy do „nyskiego kotła” do wspólnego kibicowania.


ab



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl