Mecz rozpoczął się po myśli Polonistów. Już w 7 minucie Mateusz Gąsiorek pokonał bramkarza Odry – Piotra Kowalczyka, byłego gracza naszego klubu. Był to niestety jedyny celny strzał na bramkę gości w 1 połowie spotkania. Odra grała niemrawo i niedokładnie, sporadycznie inicjując akcje zaczepne. Nasi gracze wygrywali walkę w środku boiska, dzięki czemu zeszli do szatani na prowadzeniu. Ostre słowa trenera przyjezdnych zmieniły diametralnie obraz gry. Od początku drugiej połowy Polonia została zepchnięta do defensywy i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest - kiedy padnie wyrównanie. Gracze drużyny zaplecza I ligowej Odry doprowadzili do wyrównania w 63 minucie. Gola zdobył Andy Surgota. Goście kontrolowali przebieg meczu i często zagrażali bramce Polonistów. Na szczęście napastnicy Odry pudłowali w dogodnych sytuacjach. Naszemu bramkarzowi sprzyjało szczęście i w beznadziejnej sytuacji od utraty gola uratował go słupek. Zmiany w nyskiej drużynie ożywiły mecz, który przez większą część II połowy był jednostronnym widowiskiem. Dopiero pod koniec spotkania Polonia śmielej zaatakowała i była bliska przeważenia szali na swoją korzyść. Piłkarskie widowisko oglądało około 150 widzów.
Wodzisławianie sprawiali lepsze wrażenie i było widać, że nie grają na 100% swoich możliwości. Z remisu mogą być zadowoleni jedynie gracze z Nysy, którzy wykazali się dużym zaangażowaniem i wolą walki. Odra Wodzisław w dotychczasowych pięciu meczach sezonu 2009/2010 ME zdobyła 11 punktów i jako niepokonany zespół przewodzi w tabeli. Nasz IV-ligowy zespół (grupa opolska) począwszy od inauguracji rozgrywek 8 sierpnia br. - doznał trzech dotkliwych porażek i zajmuje 14 miejsce w tabeli. Zapraszamy na kolejne mecze na stadion Polonii przy ulicy Sudeckiej 28 w Nysie.