Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Więcej dymu niż ognia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podczas walk o Twierdzę Nysa doszło do przypadkowego podpalenia atrapy kościoła, stanowiącej element pola bitwy. Według scenariusza bitwy miała to być zabudowa, która nie ulegnie spaleniu. Stało się inaczej i posypała się lawina krytyki na organizatorów.

„Podpalili krzyż” – grzmiała jedna z lokalnych gazet. Na swoich łamach sugerowała, że doszło do obrażenia uczuć religijnych. Gazeta wystąpiła nawet do burmistrz z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. Pytania, czy urząd miejski nie widział w incydencie niczego niestosownego oraz dlaczego dopuścił do sytuacji, w której doszło do obrazy uczuć religijnych – trudno nawet komentować.

- Do urzędu nie zgłosił się na razie nikt, kto by się skarżył na obrazę uczuć religijnych w czasie sobotniej inscenizacji - przekonywał wiceburmistrz Juszczyk. Całym zajściem zdziwiony jest również ks. Mikołaj Mróz. Publikacja utrzymana jest w tonie oskarżycielskim, jakby Jolanta Barska chwyciła pochodnię i własnoręcznie podpaliła atrapę.

Gazeta celowo pominęła wszystko, co pozytywnie kojarzy się z wielką inscenizacją bitwy o Twierdzę Nysa. Najwyraźniej redaktorowi chodzi o innego rodzaju bitwę, bitwę o Nysę (czytaj: władzę). Sugerowanie, że podpalenie kościoła i krzyża zamocowanego na jego szczycie, to wcale nie przypadek, jest co najmniej niesmaczne. Notabene -krzyż wcale się nie palił, jedynie słomiany dach budynku, a ściany makiety kościoła zostały przed bitwą prewencyjnie oblane wodą przez straż pożarną.

Więcej kontrowersji niż sam fakt podpalenia makiety kościółka wywołuje wykorzystanie tego incydentu. Jedna z lokalnych gazet gromiła organizatorów obchodów Dni Twierdzy Nysa, a więc nie tylko ludzi związanych z Urzędem Miejskim. Próbowała za to umniejszyć zasługi i odwrócić uwagę opinii publicznej. A przecież Bitwa o Twierdzę Nysa to wielkie wydarzenie, sukces miasta i duma dla jego mieszkańców. Nie codziennie do Nysy przyjeżdża tylu odwiedzających, a Rada Europy nie przyznaje każdemu miastu Honorowej Flagi. W takich podniosłych chwilach złe emocje i rozgrywki polityczne w ogóle nie powinny mieć miejsca.

Idąc tropem wątpliwej logiki gazety należałoby oskarżyć również Jerzego Hoffmana o obrazę uczuć religijnych. W końcu bombardował on w „Potopie” prawdziwą Jasną Górę. Na uwagę zasługuje antyeuropejskość Jerzego Kawalerowicza, któremu spalił się Rzym w „Quo vadis”. A stolica Włoch jest przecież jedną z dwóch kolebek cywilizacji Starego Kontynentu.


red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl